poniedziałek, 22 lipca 2013

WARSZTAT: Moździerz piechoty wz31

Zestaw Warlord Games: Moździerz piechoty wz31 81mm.
Figurki jakieś takie "wątłe" (no ale nie wszyscy w armii mogą mieć posturę strongmena). Plutonowemu musiałem zapuścić brodę, bo wyglądał jak nieletni.
W tym zestawie znowu Warlordzi poszli na łatwiznę. Dwie identyczne figurki żołnierzy obsługujących moździerz - lipa. Delikatna próba zmiany położenia ręki jednego z nich sprawiła, że teraz może pobierać rentę inwalidzką. Rąsia się urwała i została niewprawnie replantowana. Jakoś ciężko mi się przy nich pracowało.
Pracy dużo, a wynik taki sobie... ale kolejna broń może wjechać na stół :)




wtorek, 16 lipca 2013

WARSZTAT: Armata 75mm wz. 1897 Schneider

Kolejny zestaw od Warlordów. Zarówno figurki, jak i armata jakościowo naprawdę niezłe - oczywiście porównując do pozostałych zestawów Wojska Polskiego od tego producenta. Fajnie się to klei i maluje. Polecam.

Próba upchnięcia wszystkich modeli na podstawkę 60mm spaliła na panewce






niedziela, 14 lipca 2013

WARSZTAT: Bofors wz36, armata przeciwpancerna 37mm.

Z cyklu "Tydzień na działkach" - magazyn dla artylerzystów: Bofors wz36, armata przeciwpancerna 37mm z obsługą.

Przy okazji malowania blach zyskałem nowe doświadczenia z użyciem pigmentów Vallejo. O ile w skali 1/35 przy pomocy tych pigmentów można uzyskać w miarę zadowalającą imitację kurzu i niewielkiego brudu, to w 28mm, tą samą techniką otrzymałem niestety zbyt mocny efekt ubłocenia kół i osłony (co widać na zdjęciach). Trzeba będzie poszukać innej metody.







Zestawy polskiej artylerii Warlorda (dostępne dwa - drugi już wkrótce) są zdecydowanie najlepszej jakości w całej kolekcji Wojska Polskiego'39. Odrębne głowy pozwalają na niewielkie modyfikacje figurek i co ważne, są naprawdę nieźle wyrzeźbione (mają nawet usta, zęby i oczy - a nie oczodoły i szparki zamiast powiek). Szkoda, że inne figurki z tej serii (piechota, kawaleria) potraktowano po macoszemu. Mówiąc szczerze, nie do końca to rozumiem. Skoro osobne głowy są "wyprodukowane", czemu nie ma ich w ofercie Warlorda?


piątek, 12 lipca 2013

WARSZTAT: CKM wz30 w ustawieniu p-lot

Inspiracją dla kolejnej konwersji był ten rysunek (znaleziony gdzieś w sieci):


Wbrew opiniom panującym w sieci, elementy wyposażenia i broni z zestawów 1/48 fajnie pasują do figurek 28 mm.
W związku z tym kolejne odpadki z ramek U.S. Infantry (Tamiya) powędrowały na warsztat. Amerykański Browning stał się imitacją polskiego CKMu wz30. Statyw do strzelania przeciwlotniczego dokleiłem z resztek innych plastików.

Po lewej: CKM sklejony wg instrukcji. Po prawej: Dorobiony statyw. Figurka i paluchy dla zobrazowania skali :)


Do obsługi CKMu poświęciłem dwie figurki z zestawu polskiej piechoty od Warlordów


I efekt końcowy:







Nie wiem jeszcze jak wykorzystać tę broń na stole bitewnym, ale z pewnością coś wymyślę.
A kolejny, "nieco większy" projekt z kategorii p-lot już czeka w kolejce, sklejony i zapodkładowany czarną farbą.




środa, 3 lipca 2013

WARSZTAT: Polscy strzelcy wyborowi (Warlord Games)

Jednostki, które wśród graczy i ludzi  z zacięciem historycznym wzbudzają sporo kontrowersji. Jak by tego było mało, rzeźbiarz ze stajni Warlord Games postanowił wyposażyć jednego ze strzelców w broń z celownikiem optycznym. Krok ten uważam za dość odważny, ponieważ dowody na wykorzystanie w obronie Polski w 1939 r. podobnej broni są mocno wątpliwe. Więcej na ten temat można poczytać choćby tu.
Bez cienia wątpliwości można natomiast powiedzieć, że we wrześniowym Wojsku Polskim, strzelcy wyborowi istnieli i jeśli mieli obsługiwać jakąś "specjalną" broń, był nią karabin przeciwpancerny wz35 - zwany również Ur.

Oryginalny zestaw (który można zobaczyć TU ) składał się z czterech modeli. Dwa z nich postanowiłem poświęcić do innych konwersji. Pozostali dwaj żołnierze, po drobnych poprawkach, wyglądają tak:


 Są to jedne z pierwszych figurek, które wyposażyłem w dodatkowe elementy, korzystając z pozostałości po różnych zestawach Tamiya w skali 1/48.
Sierżant z lornetką otrzymał karabin, a do wolnej ręki postanowiłem wcisnąć mu przestrzeloną tablicę z godłem Polski.
Nadruk tarczy z godłem wykonałem na kalkomanii. Niestety kontakt kalki z chemikaliami firmy Vallejo dał efekt silnego rozmycia, co widać na zdjęciach.